Po śmierci testamentu nie napiszesz – nie daj innym decydować o swoim dorobku!

Od początku naszych działań prosimy Was, uczulamy i zachęcamy do podejmowania świadomych i samodzielnych decyzji związanych z Waszym majątkiem. Szczególnie w sytuacji, gdy Was już nie będzie. Nie pozwólmy, by to, co tworzyliśmy latami zostało podzielone bez naszej wiedzy i kontroli.

Takie decyzje warto podejmować bez względu na wiek i obecny status materialny. Testament nie jest bowiem ostateczną decyzją – możemy go zmieniać tyle razy, ile tylko chcemy, a nawet napisać od początku: uwzględnić wnuki, prawnuki, dodać zapisek o wsparciu organizacji dobroczynnej, w której działania akurat się zaangażowaliśmy, przekazać coś ważnej dla nas, a nie spokrewnionej osobie.

Po raz kolejny przypominamy, że testament to dokument pisany nie tylko przez sędziwych nestorów rodu. Powinna być to część świadomych życiowych decyzji i wyraz naszej odpowiedzialności i troski wobec innych.

Wakacje to czas, kiedy mamy mniej zajęć i więcej momentów na refleksję. Zatrzymajmy się na chwilę i zastanówmy, co by się stało z wszystkim, co posiadamy, gdyby nagle nas zabrakło? Warto pisać testamenty. Od tego się nie umiera. Wręcz przeciwnie, żyje się znacznie dłużej!